Kolejny dzien w Agia Anna oprocz cudownego porannego biegania wzdluz plazy (a jednak ja zobaczylismy i nie zalujemy, ze nie poszlismy na nia z dziewczynami- nie jest ladna) byl szczytem lenistwa…
…zupelnie nie w naszym stylu, ale czasem dobrze jest zmienic przyzwyczajenia;)
Tym bardziej, ze luksus kusi, oj kusi…
Dziewczyny do obiadu wlasciwie nie wylazily z basenu. Pozniej Ola upomniala sie o obiecany mecz ping- ponga:) Krzys przypomnial sobie czasy mlodosci;)
Po animacjach wieczornych dzieci poszly na film do bawialni, a my podziwialismy urocze oswietlenie kempingu…
…i mielismy okazje przebywac w sielankowej atmosferze zgromadzenia Grekow w czasie wieczornego seansu filmowego na swiezym powietrzu:) Dzieci maja swoj film, dorosli swoj.
Idziemy spac wiedzac, ze jutro jedziemy dalej, bezwarunkowo:) Mozgi nam wypralo od tego lezenia przy basenie:) Nie dla nas taki urlop!
Jednak za rok znowu tu przyjedziemy na dwa lub trzy dni- na prosbe corek:)
kot- gata
ryba- psari
osmiornica- chtapodi