Dwunastego dnia naszej podróży zatrzymaliśmy się na parkingu dla kamperów w Montagnana.
W Montagnana rzucają się w oczy średniowieczne mury obronne. Ruszamy zobaczyć co kryją.
W miasteczku akurat jest targ…
Jest i uliczny grajek…
Chodząc tak bez celu dochodzimy do wniosku, że niewiele jest tutaj do roboty.
Miasto ma oczywiście wiele uroku więc robimy sobie kilka kolejnych fotek na jego tle 😉
Nie minęły nawet dwie godziny, ale spacer był bardzo przyjemny. Wracamy trochę “pomieszkać” w kamperze. Mamy wody pod dostatkiem, możemy się wykąpać, umyć włosy, zrobić porządki w kamperze…