Naszym celem jest Montepulciano. Znajdujemy tutaj rozległy parking, na którym można zatrzymać się camperem. Niestety bez prądu, a na tym nam zależało.
Ruszamy do miasta.
Montepulciano jest mocno skomercjalizowane i szybko nas męczy. Wracamy za bramę, napełniamy butelki wodą gazowaną z podajnika i ruszamy do kampera. Chcemy jednak znaleźć lepsze miejsce na noc…