Loading...

Ze Sieny jedziemy do San Gimignano.

Miasteczko niezliczonej liczby wież przyciąga tak wielu turystów, że kampera zostawić musimy na oddalonym parkingu. Transport do miasta i z powrotem zapewnia niedrogi autobus.

W mieście ogrom turystów, trudno zrobić zdjęcie bez jednego człowieka. Idziemy do murów okalających miasto gdzie nie ma tłoku. Podziwiamy panoramę i robimy kilka pamiątkowych fotek.

Wędrujemy trochę bez celu…

Oczywiście skosztować musimy słynnych lokalnych lodów.

Gdy upał daje się już za bardzo we znaki wędrujemy do parku położonego nad miastem.

Jesteśmy naprawdę nad dachami San Gimignano.

Po kilkunastu minutach wracamy w upał. Robimy zakupy (słynne wino) i wracamy do kampera.

Naszym kolejnym celem a zarazem bazą na dzisiejszy nocleg ma być Volterra. Zatrzymujemy się na dużym parkingu z prądem i gdzie możemy zrobić serwis kampera.

Czujemy się tutaj jak w górach.

Ruszamy więc zwiedzić Volterrę.

 

Ze wzgórza widzimy ruiny rzymskiego amfiteatru…

Wędrujemy dalej…

Trafiamy na mury.

Oglądamy stąd wspaniałą panoramę oraz zachód słońca.

 

Marianna zachwycona miastem…

Ale zarówno ona jak i reszta bardzo zmęczeni, leniwie wracamy więc do kampera…

Nocy jest tak ciemna, a niebo czyste, że bez trudu obserwujemy gwiazdy.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.