Loading...

obiecywaliśmy sobie nie wychodzić na zewnątrz, ale widok spacerujących obok nas osób i wstępne rozpoznanie przez lornetkę niezwiedzonej jeszcze części nabrzeża skusiło nas do wyjścia. wiało okropnie więc ubraliśmy się ciepło, o dziwo wiatr malał z minuty na minutę, prawie ustał. idąc wzdłuż kanału rzeki Warnow minęliśmy łodzie ratownicze


dalej zobaczyliśmy tablicę:

przy nabrzeżu stało wiele zabytkowych już jachtów i łodzi, część z nich została wyslipowana na nabrzeżu. tutejsze muzeum pływających jednostek nie posiada wyjątkowych okazów, ale i tak zrobiło na nas dobre wrażenie.

prawie wszystkie łodzie w marinie stoją na koziołkach, a w jednej mimo niedzieli trwały prace remontowe

natrafiliśmy na kolorową ławeczkę z mottem “Jeśli wiesz skąd jesteś, możesz być skąd chcesz”. to ławka słynnych współczesnych aktorów niemieckich- Anneke Kim Sarnau i Charly Hubner brali udział w zdjęciach do dwóch odcinków popularnego od ponad 30 lat serialu “Policja 110”, czy ktoś go jeszcze pamięta?

telewizja NDR ustawiła co najmniej 10 takich ławek na północy Niemiec, każda ma innego patrona. a może zrobić wycieczkę szlakiem “Ławek dla Północy”?

minęliśmy okazały budynek “Teatru w Porcie”

w trakcie dalszej części spaceru, podczas gdy mijaliśmy zabudowania mariny i policji wodnej, restauracje i puby, słońce szybko zaszło…

jednym z ostatnich obiektów w tej części nabrzeża jest hotel na wodzie

Rostock ciągnie się jeszcze dalej, aż do ujścia rzeki…

próbuję przez lornetkę zlustrować dalszą część nabrzeża, ale nie wygląda zbyt ciekawie. widzę zacumowane statki, hangary nie mające końca… kończymy spacer- port miejski wieczorem podoba nam się bardziej od centrum miasta, które widzieliśmy przed południem

w drodze powrotnej mijamy oświetlone już, bo zmierzchało, lokale. kuszą nas “Włoch” i “Grek”, ale kolację zjemy w kamperze, a nastroju restauracyjnego będziemy szukać w innych miastach. na koniec znowu sterty śmieci!

w domu dziewczynki zajęły się swoją ulubioną bodaj rozrywką, rysowaniem. rodzice mogli w spokoju napić się piwa, a potem kolacja, inhalacja, bajki… a kiedy już usłyszeliśmy miarowy, spokojny oddech naszych córek i my z wielką przyjemnością położyliśmy głowy na poduszkach…

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.