Grecja bez piątego biegu '2013
Politikon (Evia)
Na Evię długa droga, całe szczęście w większości autostradą, niestety sporo płatną 😉 Mijamy Kanał Koryncki i opuszczamy Peloponez. Mijamy aglomerację Ateńską…
Drepano, dzień ostatni
W Drepano można pobiegać, ale jeśli wcześnie rano, to ostrożnie i z kijem na bezpańskie psy. Wspaniale po biegu wykąpać się w morzu! W ciągu dnia pozostaje jedynie plażowanie i kąpiel w morzu, dla aktywnych osób to…
Drepano, dzień następny
Wróciliśmy w nocy i musieliśmy pospać dłużej, więc kiedy ruszyliśmy się z kempingu, słońce było już naprawdę wysoko, a plaża była pełna.
Drepano, Vivari
Wróciliśmy do Drepano, a tutaj cały dzień spędza się na plaży 😉
Nafplio
Przed południem nabrzeże w Nafplio jest prawie puste.
Analipsi, Nea Kios, Nafplio
Z Koroni pojechaliśmy do Analipsi, plażowania dzisiaj nie będzie.
Koroni
Plażę Finiki przy której nocowało dzisiaj naprawdę sporo kamperów opuściliśmy skoro świt.
Finiki, dzień drugi
Nocka na plaży Finiki bardzo spokojna, w kamperowym towarzystwie.
Finiki
Pobudka skoro świt i biegniemy. Na drodze dużo psów, dla bezpieczeństwa w ręku kij. Po przebiegnięciu 6 km jesteśmy mokrzy jak szczury 😉
Kaiafas i dalej na południe
Zostawiamy Diakopto i jedziemy podbijać zachodnie wybrzeże Peloponezu. W oddali widzimy widowiskowy most Rio łączący półwysep ze stałym lądem. Nie dane nam było do tej pory nim jechać, tym razem również go ominiemy 🙁