wybraliśmy się do Sopotu, bo gdzieś trzeba się było ruszyć 😉 zatrzymaliśmy się przed Grand Hotelem.
pod Grand Hotelem
spacer Monciakiem zimą… pierwszy przystanek pod Krzywym Domkiem, a potem dalej w górę…
Krzywy Domek
na Monciaku
pierwszy raz zobaczyliśmy pomnik Parasolnika. to legenda Sopotu, mama pamięta Go z dzieciństwa, a przeczytać o nim można na stronie Planeta Sopot
pomnik Parasolnika
w Sopocie podobno jest największe zagęszczenie bezdomnych kotów…
sopocki bezdomny kot
sopocki bezdomny kot

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.