Z rana wyruszyliśmy w kierunku Drepano, a tam na camping Argolic Strand. Tutaj czekała już na nas kamperowa załoga z Gorzkowic. Wylegliśmy od razu na plażę, dzieci mogły się wspólnie bawić. Czy to w piasku…
czy też w wodzie.
Dzisiaj kiełbaski z grilla i pachnące greckie warzywa.
Koty, koty, koty…
Drepano to bardzo sympatyczne miasteczko, z okazałym kościołem.
Zjedliśmy tutaj kolację w miłej atmosferze. Dziewczyny znalazły wiele wspólnych tematów, rozmawiały żywiołowo przez całą drogę powrotną na camping. A na campingu spędziliśmy miły wieczór. Popołudnie i wieczór były tak miłe, że nawet zdjęć nie było komu robić 😉 Dobranoc!