Z samego rana zjedlismy ostatnie sniadanie w pieknych okolicznosciach na kempingu Agia Anna:)
Smutno jest dziewczynom, ze opuszczaja tak przyjazne dla dzieci miejsce, ale pociesza je obietnica powrotu tutaj za rok. Warunkiem jest pilne uczenie sie jezyka angielskiego- beda wtedy mogly brac czynny udzial w animacjach, ktore oferuje kempingowa kadra:)
Jeszcze tylko raz na hustawce…
…krotki spacerek…
…i jedziemy do Marathonas. Jest tam obiekt, ktory chcemy zobaczyc.
Droga jak to w Grecji najczesciej bywa- jest bardzo malownicza.
…momentami budzaca dreszcz grozy…
…jednak przede wszystkim jest piekna!
Docieramy nad jedyna w swoim rodzaju tame- cala zbudowana z marmuru! Stoi na Limni Marathonas.
Przejazd przez tame jest wahadlowy…
Parkujemy za tama i idziemy zobaczyc to cudo z bliska…
Kremowy marmur pieknie kontrastuje ze szmaragdowa tonia jeziora. Nawet krawezniki sa z tego szlachetnego kamienia:)!
Po obiedzie jedziemy kreta droga dalej, w kierunku plazy Schinias opisywanej w samych superlatywach na roznych forach karawaningowych i w przewodniku WoMo.
Dluga, piaszczysta plaza z przytulonym do niej piniowym lasem budzi wspomnienia o Elei z Peloponezu. Rozni sie tylko tym, ze tu do wody sa doslownie dwa kroki:)
Jest wspaniala okazja, zeby skorzystac z hamaka:)
Odpoczelismy po podrozy, wykapalismy sie i zamierzalismy zostac na noc kiedy zauwazylismy wzmozony ruch wsrod przybylych…okazalo sie, ze sporo z nich rozklada namioty, laczy stoly i zamierza urzadzic tu sobie nocne biesiadowanie…
W tej sytuacji podjelismy decyzje, ze poznym wieczorem wjezdzamy do Aten! Ciagnie nas juz do poznawania, zwiedzania, a wiele sobie obiecujemy po stolicy Grecji!
Okazalo sie, ze parking przy Akropolu, na ktory mielismy namiary jest wypchany do granic mozliwosci- jest tam tawerna i do niej zjechali goscie w niedzielna noc!
Po dlugim (prawie do 1 w nocy) jezdzeniu waskimi uliczkami w poszukiwaniu innego miejsca dotarlismy na 24 godzinnny parking i tam zostalimy do rana. Potem przenieslismy sie na Camping Athens i to byla najlepsza decyzja! Auto bezpieczne, dojazd do centrum bezproblemowy autobusem i metrem. Ostatni obrazek z nocnego krazenia po Atenach- pomnik “Poslanca”…
i tradycyjnie:
milosc- agapi
kobieta- gynaika
mezczyzna- anthropos
Wspaniała podróż po Grecji extra wrażenia nie moge się doczekać dalszej części opisu o Atenach, troszke mało napisane na temat podróży lecz zdjęcia bardzo dobre oraz prosiłbym o napisanie kosztów takiego pobytu i kontakt drogą mailową
Pozdrawiam
Józef z Pińczowa