Kiedy przyjeżdżasz po raz trzeci do Wenecji jest już dla Ciebie niemal oczywiste, że zatrzymujesz się na drogim i pozbawionym udogodnień parkingu Tronchetto.
Wybieramy Tronchetto ze względu na idealne położenie względem Wenecji. Można dojść pieszo, można skorzystać z podwieszanej kolejki…
Kolejny pobyt w Wenecji oznaczał dla nas pewną swobodę zwiedzania, żadne “must see” 😉
Chwila przerwy…
Fascynujący jest ten ruch na wodzie!
Na placu Św. Marka tłum jak zwykle. I tym razem nie udało nam się zajrzeć do słynnej bazyliki 🙁
Zadowoliliśmy się więc ogólną atmosferą tego miejsca.
Podczas dalszego zwiedzania mieliśmy okazję posłuchać tercetu smyczkowego.
Owocem tego spaceru jest również całkiem niezła rodzinna fotografia 🙂
Zmęczeni na obiad wróciliśmy do kampera.