Loading...

przed przyjazdem do Lubeki mieliśmy w planie odwiedzić trzy miejsca: Dom Buddenbrooków, kawiarnię Niederegger oraz Muzeum Lalek. ten ostatni mieści się w niepozornej, bocznej uliczce, która na początku wygląda całkiem zwyczajnie


…by później stać się bardzo miłym zakątkiem… uwagę zwraca już choćby fakt, że w nazwie nie ma żadnego “strasse” czy “weg” – Kolk, po prostu Kolk 🙂

muzeum mieści się w trzech sąsiadujących ze sobą kamienicach

tuż obok mieści się Teatr Lalkowy

przed muzeum stał ten oto wspaniały pojazd

weszliśmy do budynku, w którym mieści się również sklep z pamiątkami związanymi z teatrem lalkowym oraz Lubeką.

przy kupnie biletów (14E dla rodziny 2+2) zostaje ponownie wzięci za Duńczyków- zaczynamy się przyzwyczajać 😉 rozpoczynamy zwiedzanie muzeum, którego eksponaty pochodzą z całego świata i niektóre mają nawet 300 lat!!!

bez cienia wątpliwości możemy stwierdzić, że eksponaty reprezentują każdy rodzaj teatralnej sztuki lalkarskiej, z każdego chyba zakątka na Ziemi. wystrój wnętrz wprowadza nas w odpowiedni klimat, a fakt, że byliśmy w tym momencie bodaj jedynymi zwiedzającymi pozwolił nam w spokoju, bez pośpiechu, podziwiać zbiory. komentarz będzie bardzo skąpy- niech przemówią lalki 🙂

znajdujemy skromną polską ekspozycję, tłumaczymy tytuł bajki na angielski, gdyż pani z obsługi prosiła nas o to bardzo- czyżby turyści z Polski do tej pory tutaj nie zaglądali??

kontynuujemy zwiedzanie…

tablica informowała o godzinie kolejnego spektaklu

czy widząc i słysząc tego “naganiacza” nie weszlibyście do teatru?

lalki afrykańskie…

wyróżnia je również brak tabu w temacie seksualności

wchodzimy do strefy azji

podziwialiśmy kunszt dawnych twórców lalek, animowane były prawie wszystkie części ciała zwierząt. współczesna sztuka lalkarska idzie na łatwiznę.

te dwie lalki pochodzące z Indii były bardzo duże, wielkości małego człowieka 😉

ta scena była tak sugestywna, że wystarczyło tylko przymknąć oczy, by usłyszeć nowoorleańskie rytmy

nasza mała skrzypaczka była zaskoczona, że pan gra na skrzypcach łukiem 😉 okazuje się, że Muzeum Lalek jest świetnym dopełnieniem zajęć teoretycznych w szkole muzycznej 🙂

mogliśmy zobaczyć popularny w Chinach “teatr na ramionach”

niektóre postaci były od razu rozpoznawalne

dział poświęcony mechanice w teatrze lalkowym: koła zębate, dźwignie i przekładnie

po zwiedzeniu tego miejsca nasunęła nam się refleksja, że we wszystkich kulturach na przestrzeni kilku wieków w teatrze lalkowym najpopularniejszymi bohaterami były śmierć, diabeł i czarownica, czyli uosobienia naszych ludzkich lękówprzy wyjściu mamy zdać relację z polskiej wystawy… nie ma pani która nas wpuszczała do muzeum, ale zastępująca ją kobieta- hinduska w pięknym stroju ludowym, zapytała nas o tłumaczenie trudnego polskiego tytułu. I tak w niemieckim muzeum tłumaczyliśmy hindusce na język angielski tytuł polskiej bajki… Uff!!! 😉

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.