Na koniec naszej wycieczki zostawiliśmy sobie Weronę. Znaleźliśmy tutaj dobrze zapowiadający się parking dla kamperów.
Po obiedzie ruszyliśmy na drugi spacer po Weronie.
Z Werony wyjechaliśmy skoro świt. Włoski odcinek drogi powrotnej nie przykuł specjalnie naszej uwagi i poza kilkoma pałacami/zamkami nie zapisał się trwale w naszej pamięci.