Dzień jedenasty, dwunasty i trzynasty- Kanatadika.
Wyjeżdżamy z Aten. Panuje w nich permanentny korek. Stolica żegna nas palmami.
Wyjeżdżamy z Aten. Panuje w nich permanentny korek. Stolica żegna nas palmami.
Rankiem, około 9, zbliżamy się do naszego drugiego ulubionego miejsca…Kavos. Mijamy senne jeszcze Agios Georgios…