Krynica Morska '2009

  • Krynica Morska '2009

    na koniec wakacji do Krynicy

    ostatni wakacyjny weekend postanowiliśmy spędzić w Krynicy Morskiej. nigdy jeszcze nie byliśmy, a z Gdańska mamy bardzo blisko, nie było więc wyboru 😉 rankiem wjechaliśmy na kemping “Gallus”, na którym było już czuć atmosferę końca wakacji. sporo wolnego miejsca, pozostali karawaningowcy powoli szykowali się do wyjazdu… w czasie gdy my szukaliśmy prostego miejsca na ustawienie przyczepy, dziewczyny wyskoczyły na plac zabaw. przyjechaliśmy tylko na weekend nie rozkładaliśmy więc przedsionka… na samym kempingu jest dużo miejsca, ale sporo drzew i pochyłości więc wcale nie łatwo o przyzwoite miejsce. niestety wzorem wielu nadmorskich kempingów, których coraz większa część jest zajmowana pod kwatery, również na ‘Gallusie’ przybywa apartamentów. po śniadaniu ruszyliśmy na spacer…

  • węzeł sanitarny na kempingu 'Gallus'
    Krynica Morska '2009

    kemping ‘Gallus’

    kemping ‘Gallus’ należy do ‘sieci’ kempingów rekomendowanych przez PFCC i nosi nr 71. położony jest w spokojnym miejscu, wśród drzew, blisko plaży. ceny przystępne, warunki przyzwoite. w sezonie, jak i cała Krynica, oblegany. wspominałem już o placu zabaw, dzieci czują się tutaj bardzo dobrze. sanitariaty w dużej ilości i czyste, jedynie problem sprawia prysznic na monety, ale można się przyzwyczaić. stanowisko do opróżniania kaset wc i spuszczania szarej wody niezbyt wygodne, jak to na polskich kempingach… w nocy wokół kempingu kręcą się dziki- poza tym spokój.

  • kempingowanie z motocyklem w tle
    Krynica Morska '2009

    na plażę

    kiedy jedliśmy obiad koło nas przejechał motocykl z dwoma osobami na pokładzie. ojciec z synem przyjechali na weekend nad morze. niestety musiał wystarczyć im namiot. później ruszyliśmy na plażę, było blisko więc mogliśmy zabrać sporo sprzętu, plażowego. rybackie łodzie na plaży dodawały uroku… niestety polska bylejakość i brzydota tutaj również daje się we znaki 🙁 po powrocie z plaży dziewczyny dostały to co dzieci lubią najbardziej- towarzystwo innych dzieci 🙂

  • spacer po plaży w Krynicy
    Krynica Morska '2009

    Krynica- dzień drugi

    dzisiaj do Krynicy postanowiliśmy dotrzeć plażą. zdjęliśmy więc, jak wszyscy, buty i ruszyliśmy w drogę. zeszliśmy z plaży i ruszyliśmy do centrum Krynicy. dla dzieci największą atrakcją było wesołe miasteczko. wcale nie mniejszą atrakcją okazał się obiad w karczmie rybnej. karta dań robiła wrażenie już bez otwierania, a menu naprawdę okazało się bogate. wspaniała zupy rybna i grzybowa, rewelacyjna ryba (wstyd przyznać, nie pamiętam jaka!). dzieci tym razem nie skusiły się na dania rybne i zjadły kurczaka w postaci panierowanych talarków. wszystko smaczne i świeże, oraz- o dziwo- niedrogie! z pełnymi brzuchami ruszyliśmy w powrotną drogę… mieliśmy wypoczywać, ale na kemping dotarliśmy resztką sił 😉 chwila zabawy, kąpiel i nadszedł…

  • Krynica Morska '2009

    pożegnanie z Krynicą

    rano ruszyliśmy na krótki spacer na plażę. na chwilę zatrzymaliśmy się przy chatce rybackiej. z Krynicy oprócz wspomnień do domu zabraliśmy dzieło naszych córek… Krynica pozostała w naszych myślach, obiecujemy sobie kiedyś tutaj jeszcze wrócić, może nawet na kemping Gallus.